Rodzic doświadczony stratą dziecka nie potrzebuje od nas, byśmy wznosili się na wyżyny psychologii czy teologii. On chce spotkać się z tym, że w swoim doświadczeniu nie jest sam – podkreśliła Agnieszka Wodzyńska z Fundacji Donum Vitae.
Jak wskazała Agnieszka Wodzyńska, kobieta doświadczona poronieniem często doświadcza osamotnienia – jej żałoba wciąż jest społecznie negowana.
– To jest cały czas bardzo trudny temat – podkreśliła.
Aktualnie negowane społecznie są trzy rodzaje straty: śmierć nienarodzonego dziecka poprzez poronienie i martwe urodzenie, śmierć dziecka w wyniku samobójstwa i śmierć dziecka, które miało AIDS.
– Są to trzy obszary, gdzie społecznie nie umiemy się na dzień dzisiejszy odnaleźć. Takich rodziców trochę etykietujemy, a czasami wręcz zabieramy im prawo do żałoby – akcentowała przedstawicielka Fundacji Donum Vitae.
Najważniejsza jest nasza otwartość i świadomość, że nie znamy historii tych ludzi.
– Nie znamy historii ich cierpienia, a o cierpieniu się nie dyskutuje. Cierpienie należy zauważyć i być. Rodzic doświadczony stratą dziecka nie potrzebuje od nas, byśmy wznosili się na wyżyny psychologii czy teologii. On chce spotkać się z tym, że w swoim doświadczeniu nie jest sam – podkreśliła.
– Nie ma nic złego w tym, jeżeli podejdziemy do takiego rodzica i powiemy: „nie wiem co czujesz, bo nigdy tego nie doświadczyłem, ale widzę twoje łzy, twoje cierpienie. Widzę jaka jest to tragedia dla Was, dla waszej rodziny. Powiedz mi w jaki sposób mogę wam pomóc? Chcę żebyście wiedzieli, że jestem z wami, jestem gotowy, aby być” – powiedziała Agnieszka Wodzyńska.
I podkreśliła, że „nie należy szukać większych słów, a wystarczy, że staniemy w otwartości i w prawdzie”.
– Kiedy jesteśmy tymi, którzy takiego doświadczenia nie mają, ale zauważymy i widzimy cierpienie drugiego człowieka, to sprawia, że Ci rodzice nas wprowadzą w swój etap przeżywania żałoby. Zaproszą nas do tego i zaufają nam w tym, żebyśmy byli dla nich osobami wspierającymi, współtowarzyszami w przechodzeniu drogi żałoby – zakończyła.
***
Agnieszka Wodzyńska – familiolog, mediator, absolwent psychoonkologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, absolwent nauk o rodzinie (specjalność poradnictwo i terapia małżeństwa i rodziny) oraz studiów podyplomowych z mediacji ze szczególnym uwzględnieniem mediacji rodzinnych. Obecnie studiuje psychologię. W Fundacji Donum Vitae pracuje od pięciu lat i opiekuje się rodzicami po stracie dziecka. Prywatnie jest żoną Krzysztofa, mamą Szymona, Basi (zmarłej kilka minut po narodzeniu w 21 tygodniu ciąży) i Marysi.
HP JESTEM